Nadszedł ostateczny czas, by działać we właściwym kierunku

 

Pan Sanat Kumara

21 marca 2013 r.

JAM JEST Sanat Kumara.

Przyszedłem dziś, by zapoczątkować jeszcze jeden cykl Przesłań, który otrzymacie dzięki przeogromnej Łasce Niebios do was, aby były one dla was pomocą i wsparciem w przyszłości.

W dniu równonocy wiosennej planeta Ziemia dokonała jeszcze jednego niewielkiego skoku w kierunku zwiększenia jej wibracji i energetyki. Teraz następuje nowy okres dostrojenia się całej przyrody do dokonanych zmian.

Przyszedłem dziś udzielić wam tej informacji i zalecić wam, aby podążaliście za naturalnym przebiegiem wydarzeń na planecie.

Bardzo pomogłoby wam utrzymywanie świadomości we wzniesionym stanie pozytywności, harmonii i pokoju. Jak dotychczas wielokrotnie mówiono wam, iż należy wypracować ten stan i ciągłe w nim trwać. Czas na to właśnie nadszedł. Ponieważ tylko ci, którzy wypracowali ten stan i stale w nim przebywają, będą mieli się dobrze w nadchodzących czasach i będą mogli przebywać wśród przyrody.

Dla pozostałych będzie to niemożliwe z powodu tego, iż będą odczuwali różne dyskomfortowe stany, z którymi będą musieli sobie radzić. Środki waszej współczesnej medycyny nie mają leku przeciwko zwiększonej wibracji i energetyki planety, leku przeciwko ogólnemu energetycznemu i wibracyjnemu tłu. Środki iluzji zaś mogą zaniżać ludziom wibracje, aby zamknięci w dużych osiedlach, czuli się komfortowo, tylko do pewnego momentu. Jednak po przejściu pewnego progu przestanie im to pomagać. Wielu ludziom, którzy wybrali służyć mamonie, zaczną przydarzać się różne rzeczy.

Powoli, stopniowo i prawie niezauważalnie szeregi będzie opuszczało coraz więcej ludzkich jednostek, które już nie będą posiadać możliwości dostrojenia się do zachodzących planetarnych zmian.

Data 21.12.2012 roku zaznaczyła koniec epoki, która przeszła, i początek nowej epoki, która dopiero będzie się rozwijała.

Lekkie przejścia skokowe, jakie planeta zaczęła dokonywać, będą przebiegały również w przyszłości, ponieważ ona podąża za ogólnym kosmicznym rytmem i prawidłowym regularnym rozwojem tego wszechświata.

Nadszedł czas, umiłowani, zastosować w praktyce informacje z Przesłań udzielonych wam w ciągu ostatnich lat. A także słusznie użyć energii otrzymanej podczas ich czytania. Właśnie po to dano wam Boską Naukę – jako pomoc i wsparcie na nadchodzące lata.

Dziś przyszedłem z całą swoją Miłością do was i troską o was wszystkich, aby dać wam impuls podążania naprzód – w poprawnym kierunku.

Bardzo mało czasu pozostało z możliwości, którą wam dano, aby wyprowadzić się z dużych osiedli. Po tym, jak możliwość ta się zakończy, wszystko będzie inaczej, ponieważ planeta stanie się inna. I wszystkie Żywe stworzenia, które ciągłe dostrajają się do zachodzących na niej zmian, również będą inne. I wtedy nawet jeśli zechcecie wejść do przyrody, będzie to dla was bolesne. A dalsze mieszkanie w dużych osiedlach będzie niszczące dla wszystkich waszych ciał. I w tamtym momencie Nauka stanie się dla was bezużyteczna, ponieważ czas na jej stosowanie już będzie zakończony i nawet jeśli postanowicie ją stosować, będzie to bezużyteczne. Poza tym dostęp do składowej energetycznej [tej Nauki] będzie przerwany dla mieszkających pod kopułami wielkich osiedli, gdzie wśród ludności przeważają przejawy iluzoryczne, aby przerwać możliwość, by oni dokarmiali się i rozrastali dzięki otrzymanej podczas czytania Boskiej energii.

Więc, nadszedł ostateczny czas, by działać we właściwym kierunku. I czas ten nie wydłuży się ani powtórzy.

Działajcie odważnie, dokonujcie potrzebnych zmian. W tej chwili daje się wam całe wsparcie Niebios.

Przestańcie słuchać swej iluzorycznej istoty, która szepcze wam, że trudno jest być ciągłe pozytywnym i przyjmować z wdzięcznością i miłością wszystko w warunkach, w jakich mieszkacie, i swobodnie przejawiać swoje Boskie cechy, i że jest prawie niemożliwe wyprowadzić się z wielkich osiedli. Wszystko jest możliwe, umiłowani, i wszystko jest w zakresie waszych sił i możliwości, i wasz los jest teraz w waszych rękach.

Przyszedłem sprowadzić tą informację do waszej zewnętrznej świadomości, aby pomóc w wyborze stanu świadomości i wewnętrznego dostrojenia się, a także miejsca zamieszkania, które będzie wam pomagało, zamiast przeszkadzać, w utrzymywaniu tego dostrojenia się podczas najbliższych lat zachodzących zmian na planecie Ziemia, abyście mogli pozostać w harmonii z nią i pomyślnie kontynuować swój rozwój naprzód na Drodze ewolucji.

JAM JEST Sanat Kumara i jestem z wami i obok was, gdy wyprowadzicie się poza kopuły wielkich osiedli. OM.

 

Obraz namalowano po odebraniu przesłania od Pana Sanat Kumara, pod Jego kierownictwem.

© Rosica Aweła

źródło: http://mirasz.w.interia.pl

17 comments on “Nadszedł ostateczny czas, by działać we właściwym kierunku

  1. O! I to jest wlasnie moj materialny problem nr 1: zmiana mieszkania. Odczuwam tak ogromny dyskomfort w miejscu gdzie mieszkam i doslownie czuje, ze skrzydla mam w nim stulone. Czuje cala soba jak to mieszkanie mnie ogranicza.
    I oczywiscie o niczym innym nie marze jak o zmianie..przede wszystkim na wieksze. Ale…jak to zrobic? Zeby zarobic samemu na wieksze mieszkanie trzeba stanac na rzesach..Nie mowie ze to niemozliwe, ale wymaga czasu i nie za bardzo widze mozliowsc wtedy pracy nad soba, bo najzwyczajnie czasu nie stanie. A przekaz wyzej, nawoluja nas do ustawicznego oczyszczana sie..
    Ja bardzo chetnie zmiena mieszkanie, w ktorym bede z przyjemnoscia spelniac drugi postulat, ale…niech mi pieniazki na to z nieba spadna 🙂

    • Fiołeczku … Czy to wypada, by tak delikatny kwiatuszek próbował mocować się z irysem lub różą? Trzy kwiaty, trzy posty – jeden problem. Nie zasilaj kwiatków problemami, bo uschną 😦 One potrzebują przestrzeni, dobrego podłoża, słońca i słodkiej wody. Może jeszcze serca czyjegoś. Np. piernikowego z miodem 🙂 Czy to jakiś problem?

      • Potrzebowalam wyrazic swe emocje i refleksje 🙂 Ich wyrazenie glosno otworzylo mnie na..nowe, bardziej konstruktywne mysli, co dokonalo sie zaraz potem 🙂
        Wiec ich rola byla oczyszczajaca i budujaca 🙂
        Jezyk, slowo, sluza takze wyrazaniu emocji oraz komunikacji.
        Wypowiedzenie czegos raz, nie musi miec od razu sily stworzenia rzeczywistosci, ktora dane slowa opisuja 🙂 Na szczescie!

        A jak bede miec ten dom z ogrodem to wszystkie moje kwiatki beda miec przestrzen, slonce i dobre podloze do rozwoju 🙂 Zasadze wtedy tez inne 🙂 I zaprosze Cie na ..wspolne saczenie ambrozji 😀 w tym kwietnym ogrodzie 🙂

      • Tak więc masz już ten dom z ogródkiem 😀 Widzę Cię w nim. Nie pytaj jak. Ciesz się już kwiatami i rozłóż skrzydła 😉 Z wielką radością do Ciebie wpadnę siostro. Słowo pomyślane+napisane+wypowiedziane to już prawdziwa bomba. Trzeba o tym pamiętać jak o myciu zębów. Dlatego przeczytaj tyle razy mój wpis, aż zobaczysz siebie taką, jaką ja Cię widzę.
        Buziole i przytulaki.

  2. A czuje sie tak ogranczona ta cala finansowa rzeczywistoscia, ze nawet nie daje rady wizualizowac tego swoejgo wymarzonego domu, bo od razu mysle, ze to niemozliwe. Bo moj wymarzony, to ja widze z ogrodem a nawet parkiem, z loggia na ten park wychodzaca…a dom tez taki fantazyjny, no i skad ja na to wezme kase…? 😦

  3. „Przestańcie słuchać swej iluzorycznej istoty, która szepcze wam, że trudno jest być ciągłe pozytywnym i przyjmować z wdzięcznością i miłością wszystko w warunkach, w jakich mieszkacie, i swobodnie przejawiać swoje Boskie cechy, i że jest prawie niemożliwe wyprowadzić się z wielkich osiedli. Wszystko jest możliwe, umiłowani, i wszystko jest w zakresie waszych sił i możliwości, i wasz los jest teraz w waszych rękach”

    Jak? Jak ostatni raz chcialam urzeczywistnic te idee, zalozylam firme i pracowalam od rana do 23 przez okragly tydzien…
    Niewiele zostaje czasu na prace nad soba…

  4. Wojowniku Swiatla,
    Ostatnim razem nie zostawalo wiele, prawie nic, bo jak bylo troszke czasu, to potrzebowalam najzwyczajniej w swiecie odpoczac, zrelaksowac sie i po prostu nie robic nic. Czasem wyrwalam sie na wagary do parku, gdzie po prostu chodzilam i sie gapilam na kwiaty i ptaki. Tylko BYLAM.

    • 🙂 Fiołeczku, przypomnij sobie, co napisałaś wczoraj:
      „moj wymarzony ( dom ), to ja widze z ogrodem a nawet parkiem, z loggia na ten park wychodzaca…a dom tez taki fantazyjny, no i skad ja na to wezme kase…”
      A teraz napisałaś:
      „Czasem wyrwalam sie na wagary do parku, gdzie po prostu chodzilam i sie gapilam na kwiaty i ptaki. Tylko BYLAM.”
      Czy trzeba kupować browar, żeby się piwa napić??? 🙂 ❤

  5. Fiołek – znasz pewnie na pamięć prawo przyciągania.W jednym z ostatnich przekazów ( niestety nie pamiętam w którym ) było wyjaśnienie .Dlaczego spełnia się tylko to, czego nie chcemy.To proste – obdarzamy silniejszą energią to czego nie chcemy a brakuje nam wiary w spełnienie naszych oczekiwań i marzeń..
    Jak wiadomo energia podąża za uwagą. (Serge Kahili King)
    Nie mówię o Tobie , mówię o większości z nas ,Tak właśnie podchodzimy, nie chcemy tego czy tamtego a Wszechświat nie zna słowa NIE. 😉
    🙂 🙂 🙂 ❤

  6. Hej moi mili
    Ja też całe życie (a mam już 70 lat) mieszkam w dużym mieście, w mieszkaniu gdzie prawie nie ma słońca a okna wychodzą na podwórko typu studnia, stare mury nie remontowane od wojny…
    I ja też marzę sobie o domku z ogrodem. Domek średniej wielkości, zbudowany z grubych bali sosnowych. Ciepły, suchy, pachnący żywicą. Tył domku ze słonecznym tarasem wychodzącym na ogród, właściwie nie tyle ogród co słoneczną polankę. Trochę z lewej (patrząc od strony domku) rośnie tam gruba sosna na takim małym piaszczystym wzgórku. Świetne miejsce na rozłożenie kocyka i odpoczynek. Wokół polne kwiaty wśród wrzosów. W głębi tego terenu oszklony pawilonik – to moja pracownia, też pełna słońca.
    Widzicie, ciągle piszę o słońcu, bo ja kocham słońce a tu gdzie mieszkam prawie go nie ma. To takie moje marzenie. Nie wiem czy się spełni ale trwa…

    • Michale, Twoje Marzenia są Rzeczywistością ! 🙂
      Bądź z nimi, bo one się spełniają! 🙂
      Tylko nie dociekaj swoim tymczasowym umysłem jak To się dzieje…..
      Zaufaj swojemu Sercu i Intuicji.
      Masz Imię z pierwszej „półki” 🙂 i nie na darmo poszukujesz Tam, Gdzie poszukujesz. ❤ 🙂

      • Michał 🙂 , ja bym tam trochę namieszała Ci w tym Twoim Marzeniu 😉
        Weź, nie sadź na tym wzgórku sosny, bo ona ma krótkie korzenie i się wywróci z tego piasku… Ja tam posadziłabym lipę i gdzieś z dala pod lasem ustawiłabym ule z pszczółkami, żeby miodzik produkowały. 🙂 One sobie będą na tą Twoją lipę przylatywać 🙂 …….
        A lipowy miodzio jest pierwsza klasa 🙂

      • Miła Dorotko
        Dzięki Tobie wpisałem w Googlach „Sosna korzeń”, no i wyszło, że sosna zwyczajna na glebach piaszczystych wykształca korzeń palowy dochodzący do 3 m długości. Tak więc wywrotka nie grozi. Ulżyło mi, bo ja naprawdę lubię te iglaste a nie lubię liściastych. Tak więc ten piaszczysty pagórek pod sosenką obowiązkowo…
        A pszczółki oczywiście mile widziane. Niech sobie buszują w moich polnych kwiatkach. Mam wiele sympatii do pszczółek i trzmieli chociaż z tych ostatnich nie ma miodku ale za to tak ładnie buczą…

      • Michałku, ale taka samotna sosna?????…… 😉 …… 🙂
        A tak poważnie: ten korzeń palowy jest po to, żeby sięgnęła do wody i on nie utrzyma jej na tym pagórku z piasku, a te poboczne korzoneczki?… cóż one poradzą?
        Mówię Ci: nie sadź tam sosny……
        Dużo bywam w sosnowych lasach i niejedną przewróconą „bidulkę” widziałam….
        A pod lipą czułbyś się jak sam Kochanowski w Czarnolesie 🙂
        Ale skoro nie lubisz listków 😉 ….. tylko dlaczego???

  7. To nie są nauki Sanatkumara, który jest Mistrzem Wojownikiem, tylko pindolenie chorej psychicznie panienki, która bezprawnie posługuje się imieniem postaci z duchowej tradycji JOGI i TANTRY.

Dodaj odpowiedź do wojownik światła Anuluj pisanie odpowiedzi