Nauka o Radości

Pan Sanat KumaraJAM JEST Sanat Kumara.

Przyszedłem dziś do was, miłe dzieci Światła, i bardzo się cieszę, że znów mam tę możliwość. Dziękuję naszemu Posłannikowi Rasicy Awele za pracę, którą wykonuje, i za to, że przekazuje w maksymalnym zakresie i czystości to, co ma być wam powiedziane.

Dziś chcę powiedzieć wam o Radości. A także o Wdzięczności, Miłości, Szacunku i pozytywności. To są kluczowe stany i cechy, które pomogą wam czuć się dobrze w nadchodzących czasach. Gdy przebywacie w tych stanach i korzystacie z tych Boskich cech, wszystkie wasze ciała – ciało fizyczne i wasze ciała subtelne – będą czuć się dobrze przy każdym kolejnym skoku planety na wyższy poziom energetyczny i wibracyjny. Jest to 5 kluczy do waszego Zdrowia. Kompletnego zdrowia Ducha, Duszy i ciała, jakie możecie mieć w tych czasach.

Radujcie się śpiewem ptaków. Cieszcie się z powiewu wiatru. Cieszcie się ze wszystkiego, co dzieje się w waszym życiu, ponieważ to jest najlepsze dla was.

Ciągle cieszcie się, dziękujcie i przesyłajcie swoją Miłość ku Wyższym Niebieskim Oktawom. A jeśli w danej chwili jesteście bez Miłości lub jest wam trudno ją odczuwać, trwajcie w pełni czci i szacunku do wszystkich Istot Światła, które pracują i czynią co tylko jest możliwe, aby wszystko mogło wydarzać się w sposób najbardziej sprzyjający dla was. Oddawajcie im swoje cześć i szacunek i dziękujcie im.

Gdy pozostaniecie pozytywni wbrew wszystkiemu, co się wydarza z wami lub wokół was, nadal dziękujecie i przebywacie w Radości, uświadamiając sobie, że wszystkie wydarzenia są dokładnie takie, jakie powinny być, i są najlepsze zarówno dla was, jak i dla wszystkich pozostałych, wtedy nadejdzie moment, że będziecie mogli odczuwać Miłość i przesyłać ją. Mówię o czystej, Boskiej Miłości, dostęp do której dla was się otwiera, gdy zachowujecie szacunek i wielbienie do wszystkich Sił Światła i do wszystkich Żywych Dusz na Ziemi oraz gdy radośnie dziękujecie za pomoc, jaka jest wam udzielana w każdej chwili.

Właśnie to chciałem wam powiedzieć dzisiaj i przekazuję wam to z całą swoją Miłością do was i w przekonaniu, że możecie przebywać w Radości, Wdzięczności, Miłości, z Czcią i Szacunkiem w swoich sercach, będąc stale pozytywnymi i przyjmując wszystko dokładnie takie, jakie przychodzi do was i takie, jakie jest.

Napiszcie na kartce to moje zalecenie dla was i zawsze miejcie je przy sobie. A gdy coś spróbuje wyprowadzić was z równowagi, z pozytywnego nastroju i z Radości – szybko wyjmijcie kartkę, przeczytajcie to moje zalecenie i przywołajcie mnie do pomocy. A pomogę wam zachować Radość i pozytywność, abyście przyjęli z mądrością swoją sytuację życiową, taką, jaka ona jest. Także postaram się robić to, co jest konieczne, abyście mogli po czasie zrozumieć, że to, co się stało, było najbardziej potrzebne i dobre dla Was i waszego wzrastania w Bogu w tamtym momencie, a także dla całej reszty uczestników powstałej sytuacji.

Zacznijcie uczyć się robienia czegokolwiek z Radością. A zaczniecie akceptować to, co się wydarza, będąc w Radości i pozostając w niej!

A im bardziej potraficie pozostać w Radości w każdej chwili swego życia, tym łatwiej będzie wam posuwać się Drogą naprzód. Wszystkie karmiczne nagrania, które będą się otwierały do odpracowania w dowolnej chwili, z tym większą łatwością będą odpracowywane, im bardziej jesteście w Radości!

Cokolwiek się wam przydarza – ucieszcie się, przydarza się to wam, ponieważ teraz jest to dla was bardzo pocieszające i tylko oznacza, że będzie wam łatwiej w nadchodzących czasach. I w każdej następnej chwili będzie tak samo.

Wszystko inne jest mniej ważne niż to, aby zachować w całości swoje ciała i swoją łączność z Bogiem! Aby tak się stało, najbardziej pomoże wam Radość! Radośnie dziękujcie i radośnie otaczajcie swoją Miłością całe Stworzenie!

Błogosławię was teraz, miłe dzieci Światła, abyście trwali w Radości pomiędzy sobą i w głębi swych serc każdy czuł Radość wobec Boga, a także wszystkich Żywych istot na wszystkich planach Bytu.

JAM JEST Sanat Kumara.

Obraz namalowano po odebraniu przesłania od Pana Sanata Kumary, pod Jego kierownictwem.

© Rosica Aweła
źródło: http://mirasz.w.interia.pl/teksty/2014.03.22.htm

73 comments on “Nauka o Radości

  1. Hmm…kurcze:-) przeczytalem ten przekaz trzykrotnie i musze powiedziec,ze tak zdanie po zdaniu,zgadzam sie z nim w prawie stu procentach…ze swojego wlasnego doswiadczenia,tylko i wylacznie,inaczej sie nie wypowiadam. Najpierw mialem zastrzezenia co do Radosci,ale pozniej sobie przypomnialem,ze wielokrotnie ten stan utrzymywalem mimo tego,co sie dzialo w moim zyciu(pytajac siebie:i z czego sie glupi cieszysz,jezeli wszystko jest takie do d…,znaczy do kitu:-) Tylko ‚karmiczne nagrania’ do mnie nie przemawiaja,bo nie widze u siebie karmy. Cala reszta ma dla mnie sens,potwierdzam swoim doswiadczeniem.

  2. Mnie rowniez ten przekaz bardzo sie podoba.Bardzo fajny 🙂
    W dodatku czuje jego czystosc i wysokie wibracje. I w 100% zgadzam sie z jego trescia.

    A co karmy, to…jak sie ja „widzi” ? 🙂 Chyba..nikt jej w sobie nie widzi 🙂

    Ale przejawia sie na rozne sposoby. Tu przychodzi mi do glowy taki przyklad z zycia:
    Trafilam kiedys do pewnej dentystki, w porzadnym, renomowanym prywatnym gabinecie. Pisze o tym, poniewaz w takim gabinecie dentysci powinni byc bardzo uprzejmi w stosunku do klientow i wszyscy tacy byli. Tylko nie wiadomo z jakich powodow, z ta dentystka nic sie nie ukladala. Niemalze…wyzywala sie na mnie psychicznie, kiedy siedzialam na fotelu.Widzialam, ze sama sie rowniez z tym meczyla ale to bylo sielniejsze od niej. Charakter rozpoczetej pracy byl taki, ze nie moglam jej zmienic i isc od kogo innego.. Doszlo nawet do tego, ze w koncu musialam zwrocic sie z tym do wlascicielki gabinetu.
    To doswiadczenie bylo tak trudne, ze az znanymi sobie metodami zajrzalam czy ja ta z ta pania mialam juz do czynienia…Okazalo sie, ze spotkalam ja juz wiele razy w przeszlosci i za kazdym razem nasze relacje byly ..trudne. Te stare emocje i sprawy prawdopodobnie wplynely na to, ze bylo tak a nie inaczej.

    Oto jeden z przykladow manisfestowania sie tzw karmy…

  3. „Dziś jest Pełnia -Twe marzenie się spełnia!”… 🙂

    W wątku o radości oraz w minucie Zaćmienia Księżyca życzę zarówno nam tu licznie i hucznie zgromadzonym, jak i wszystkim Elementalom tego i sąsiednich wymiarów: Światła Chrystusowej Świadomości i wszelkiej, wszelkiej Radości! ❤ 🙂

    • “Dziś jest Pełnia -Twe marzenie się spełnia!”

      Serio ?

      Ze to, co w dniu pelni kreujemy ma wieksza szanse urzeczywistnienia sie?

      • Tak, tylko trzeba wstrzelić się w dokładną minutę (a najlepiej i sekundę) Pełni lub Nowiu. Ale nie dotyczy to działań na planie czysto fizycznym, bo wtedy mogą zdarzyć się przykre niespodzianki. [Tu w grę wchodzi potężna moc, więc nie ma z tym żartów]. Jest to jedna z najprostszych – niestety nieznanych jeszcze powszechnie – metod pozyskania i wykorzystania dla celów Kreacji ogromnych kosmicznych zasobów energii. Metoda ta znana była starożytnym kapłanom, ale oni wykorzystywali ją głównie do swoich, nie zawsze zacnych celów…

        Za kilkanaście lat mniej lub bardziej grupowe medytacje/wizualizacje (dodatkowy focus energetyczny) w czas Lunacji będą już powszechną praktyką.

        No i na koniec: siła kreacji tym skuteczniejsza – im pole bardziej oczyszczone i klarowne… 🙂 Im więcej w nas treści nieewolucyjnych – tym i kreacja mniej wyszukana… 😉

        Artyści (najczęściej zupełnie nieświadomie) sczytują z przestrzeni pewne uniwersalne kosmiczne treści i zapodają to w sztuce:


        🙂

      • O jakie dzialania na planie fizycznym chodzi, ktorych pelnia nie dotyczy? I dlaczego wlasciwie…? Jesli chce konkretna rzecz dotyczaca sfery materialnej kreowac, nie moge? 😦

        A ktora minuta jest ta wlasciwa:)

      • Chodzi o to, by w czasie DOKŁADNEJ Lunacji (Nów, Pełnia), a już w czasie Zaćmień najszczególniej, nie podejmować żadnych ważnych działań na planie czysto fizycznym. Lunacja to czas na kreację, medytację, wizualizację i duchowe wglądy, a nie na działanie na planie czysto fizycznym. No, chyba że dotyczy to zbioru ziół… 🙂

        Godzinę odczytujemy z dobrych kalendarzy lub astroprogramów.

        A na nasze myśli (znając ich potęgę) wypadałoby uważać zawsze, nie tylko w czasie pełni… 🙂 😀

      • Aj! To ja juz nieswiadoma moze nakreowalam negatywnie! 😦

        Ta godzina „zero” odczytywana z kalendarzy, to jest tak, w ktorej ksiezyc jest w swej najpelniejszej pelni 🙂 ?

        A dzis, ktora to jest godzina? Pewnie wiesz…:) To pomedytujemy tu razem z Toba 🙂

        Jaj mam wazne sprawy do „wymedytowania”..

      • To wlasciwie taki dzien caly mozna spedzic na kreowaniu, chyba caly dzien pelni czy nowiu sprzyja temu. Czy dobrze mysle?

        Dobrze tu miec takiego astrologa 😉

      • Dziś już po Pełni (09:42 czasu polskiego) i po Zaćmieniu (na naszej półkuli niewidoczne). Ale na 29 kwietnia na Zaćmienie Słońca możemy się umówić. Potrzebowałbym paru sensytywnych i kreatywnych osób, by popchnąć nasze bliskie, polskie sprawy trochę do przodu, bo Pełnia i Zaćmienie wypadają w ‚polskiej’ fazie Byka. Gdyby politycy mieli trochę pojęcia o mocy tej zbliżającej się Lunacji dla naszego kraju – jako społeczność żyjąca w tych matrixowych granicach moglibyśmy w tak sprzyjających okolicznościach Przyrody z łatwością zrobić kwantowy skok do przodu…

      • Polityka to raczej nie moja dziedzina.
        To, do czego czuje naturalna skolonnsc to, odnawianie przyrody 🙂 Zanosilam na przyklad intencje odnowienia calej ziolowej flory. Pamietam jak kiedys, wszystkie laki w poblizu mojego miasta byly pelne ziol. A teraz tylko lysa trawa 😦
        No i drzewa… Zeby odnowil sie caly ten ekosystem.

        Poza tym, marzy mi sie, zeby zastapiono halasliwe i zanieczyszczajace atmosfere samochody, takimi cichymi i na ekologiczny naped 🙂 Zeby w miastach zapanowala wreszczie, boska CISZA i zeby zamiast ryczacych samochodow, wszedzie rozbrzmiewal spiew ptakow 🙂 ❤

        Cudownie byloby tez, gdyby ludzkosc przestala zabijac zwierzeta…

        Jak bedziesz cos robil w tych rejonach, to sie do Ciebie moge przylaczyc 🙂

      • Mariuszu, mam prosbe 🙂 Jak bedzie nastepnym razem jakas specjalna koniunkcja, silne dzialanie ksiezyca, slonca lub innych, daj nam tu znac na dzien przed 🙂 To bedzieny mogli sie jakos zorganizowac takze w naszych osobistych kreacjach 🙂

        Mianuje Cie nadwornym Wielkim Astrologiem tego blogu 😉 😀

        Przyjmujesz nominacje? 🙂

      • Czy ja coś wspomniałem o polityce? Dlaczego, gdy tylko zaczynamy mówić o sprawach społecznych, dotyczących czegoś więcej niż tylko nasze prywatne interesy, od razu nazywamy to polityką? To są sprawy dotyczące nas jako pewnej wspólnoty Istot mówiących jednym językiem i powiązanych ze sobą wspólnymi dla tego obszaru kulturowego lekturami, obyczajami, sztuką… Gdzie po drodze, w którym momencie dziejów zagubiliśmy nasz wspólnotowy instynkt grupowy, który tyle razy w historii pozwalał nam, jako Wspólnocie, przetrwać?

        A o politykach wspomniałem tylko dlatego, że oni – mając większą moc decyzyjną – mogliby (gdyby chcieli) zrobić bardzo dużo dobrego dla Wspólnoty, której (przynajmniej w założeniu) mają przecież skutecznie służyć.

        Co zaś do ‚nominacji’ to każdy z nas ma tu jakąś swoją działkę do obsłużenia i mniejsza tu o nazewnictwo – ważne, czy to coś, czym każdy z nas przecież dysponuje, weryfikuje się na Przestrzeni… 🙂

        ps. Pani dr Jadwiga Kempisty właśnie mówi w NTV o potrzebie jedzenia pokrzywy i mlecza przez mężczyzn…

      • To zabawne, bo w dniu kiedy przeczytalam wpis Mateusza o ziolach, Karol Okrasa w swoim programie kulinarnym podawal przepisy na potrawy z polnycmi ziolami!!! Takze na pstraga z mlodymi galazkami jodly 🙂 Przepisy zanotowalam, zwlaszcza ten na pstraga z jodla 🙂

        Co sie tyczy, jesli chodzi o ziola, to tez jest moja dziedzina 🙂 Ja od dziecka tym sie interesuje no i sila rzeczy troche znam.

        Pokrzywa jest prawdziwa kopalnia mineralow, ma dzialanie antybiotyczne, zwieksza ilosc erytrocytow i wzmacnia na kazdym poziomie. To takie podstawowe informacje..

        A mniszek, miedzy innymi oczyszcza krew.

        W pozostalych kwestiach, to oczywiscie masz racje. Choc, ja z racji swego zyciorysu, czuje sie bardziej Europejka. Kiedy mysle o ojczyznie, widze Europe.
        Chociaz Polske darze oczywiscie szczegolna atencja..

      • Haha ja też tego dnia zobaczyłem w telewizji że Okrasa dodaje pokrzyw. Ale nie wiedziałem że nawet igły 🙂 a igły też są smaczne ale z pstrągiem jeszcze nie próbowałem 😀 Ciesze się że na ntv temat został poruszony i że również spożywacie zieleninę 😉 Jak słucham tamten kawałek Bisza to za każdym razem mam ciarki, tak samo gdy słucham tego : https://www.youtube.com/watch?v=CO5AQo5X360 Wszyscy tutaj zdążyliśmy się obudzić! 🙂 wydaje mi się że akurat Ci artyści mają świadomość tego o czym „nawijają” 😉

        Ps. jak ktoś szuka pracy to polecam godną człowiekowi stawkę godzinową w okolicach 75zł/h
        http://www.gumtree.pl/cp-weterynaria-i-rolnictwo/poznan/vaksinat-r-miejsce-pracy-norwegia-584118313

      • Haha ja też tego dnia zobaczyłem w telewizji że Okrasa dodaje pokrzyw. Ale nie wiedziałem że nawet igły 🙂 a igły też są smaczne ale z pstrągiem jeszcze nie próbowałem 😀 Ciesze się że na ntv temat został poruszony i że również spożywacie zieleninę 😉 Jak słucham tamten kawałek Bisza to za każdym razem mam ciarki, tak samo gdy słucham tego : https://www.youtube.com/watch?v=CO5AQo5X360 Wszyscy tutaj zdążyliśmy się obudzić! 🙂 wydaje mi się że akurat Ci artyści mają świadomość tego o czym “nawijają” 😉

        Ps. jak ktoś szuka pracy to polecam godną człowiekowi stawkę godzinową w okolicach 75zł/h
        http://www.gumtree.pl/cp-weterynaria-i-rolnictwo/poznan/vaksinat-r-miejsce-pracy-norwegia-584118313

  4. Taką Modlitwę znalazłam 🙂

    MODLITWA ANIOŁÓW

    STWÓRCA JEST MOIM PRACODAWCĄ,
    A JA JESTEM JEGO WYSŁANNIKIEM ŚWIATŁA

    Stwórco, z głębi Serca proszę poprowadź Życie tak,
    by ukazało mi prawdziwe połączenie z Tobą
    w całkowitej jedności ze Wszystkim Co Jest.
    Proszę pozwól mi trwać w całkowitej świadomości bycia jednością z Tobą,
    w każdej chwili, każdego dnia.
    Stwórco z głębi Serca Proszę poprowadź Życie tak,
    abym stale trwał w Radości, Życzliwości i Miłości Bezwarunkowej.
    Proszę o wszelką obfitość dającą Radość z Życia.
    Proszę o beztroską wiarę w Moc Współtwórcy, która jest Twym Darem.
    Proszę o wewnętrzną harmonię i spokój.
    Proszę o lekkość i swobodę w działaniu i mówieniu.
    Proszę o błogosławieństwo dla wszystkich Istot, które spotykam na swej drodze.
    Proszę o Radość z wypełniania mej misji w służbie Życia.
    Ja Jestem Tym, który Jest
    I Jam Jest Jednością ze Wszystkim co Jest
    A więc wszystko, o co proszę już jest mi dane
    I Tu i Teraz jest w mym posiadaniu.
    I Tak Jest!

    Oto modlitwa dla tych, którzy odnajdują w niej Siebie. Otwiera wewnętrzną bramę do Źródła Życia. Modlitwa ta sprawia, że każda chwila staje się Cudem.

    Mariuszu 🙂 , dzięki 🙂 ❤

    • Dzięki Dorotko, super modlitwa. 🙂 Najbardziej podoba mi się „STWÓRCA JEST MOIM PRACODAWCĄ”… 🙂

      A fragment „Proszę o Radość z wypełniania mej misji w służbie Życia” włączę do obrzędu programowania nasion… 🙂 ❤ Dziękuję 🙂

      • Mariusz 🙂 , „Stwórca jest moim Pracodawcą” 🙂 ………. On jest w Nas, a My w Nim 🙂 …….. i to znaczy, że pracujemy w Tej Firmie 🙂 jako Pracownik i Pracodawca 🙂

        To jest dopiero ‘Holding’ 😀 ❤

  5. Pełnia to też odpowiedni czas na zbiory ziół, więc ochoczo odpowiedziałem dziś na sugestię Mateusza i pojadłem sobie zdrowo „młodych liści pokrzyw, mniszka lekarskiego i szczawiu”… 🙂

    Jak ktoś ma obawę przed pokrzywą, to można przed spożyciem zanurzyć jej liście na chwilę we wrzątku. Do sałatek kroję również natkę rzodkiewki.

    A tak wygląda mój szczypiorek i pietruszka, które dzielnie (co za hart ducha!) przetrwały zimowe śniegi i lody:

    Co znaczy siła Natury!… 🙂

    • Mariusz, ja tez „przypomnialam”s obie pod wplywem Mateusza dawne czasy, kiedy to jadlam pokrzywe, mniszka…. I…w weekend 2 razy zrobilam salatke, z rzodkiewki, kielkow rzodkiewki i ..tez lisci! 🙂

      Piekny szczypior 🙂 Pozostaje mi tylko pozazdroscic ogrodka 🙂

      • Ogródek na razie skromny, bo tegoroczny wysiew robię na razie do foremek i doniczek. Przesadzę po Zimnych Ogrodnikach. Z dalszym wysiewem czekam też na Słońce, bo ostatnio marudzi i mnie trochę zastopowało – a bez Niego nie ma porządnej aktywacji nasion. 🙂

      • Na rwzie skromny ale z potencjalem 🙂
        Jak juz go obsiejesz, zapros nas na degustacje 🙂 🙂 🙂

  6. OGŁOSZENIE

    Ogłaszam Akcję Powszechnego Wysiewu Warzyw w Miejscach Publicznych! Parki, rabaty miejskie, tereny nadrzeczne, pobocza spacerowe, zaułki i przysiółki etc. 🙂

    Na Zachodzie akcja już się przyjęła. 🙂 Niech zazieleni się i rozsmakuje się Polska Przestrzeń miejska. 🙂 Podrzucajmy nasionka, gdzie się da. 🙂

    Zmieniajmy Przestrzeń Miejską, niech się Smaczne Dobro bezczelnie pleni… 🙂 😀 ❤

  7. Moi drodzy,

    Jak wy sie czujecie w te dni?

    Nie wiem ale ja jakos psychicznie czuje sie rozchwiana. Nie wiem czy to dlatego, ze ktos, z kim sie dosc liczylam i cenilam, mi mocno „dowalil” i bardzo rozczarowal w ten wtorek i od tego czasu nie moge sie pozbierac. Zreszta nie wiem czy to nie wplyw tych planet, bo aktywny jest mars i Pluton, planety energetycznie raczej „ciezkie”, zwlaszcza Mars chyba stymuluje ekspresje agresji w ludziach. Bo ta osoba zachowala sie w sposob, jakiego jeszcze u niej nie widzialam. Po prostu jakby wszystkie jej brzydkie cechy charakteru nagle ekslodowaly w jakims niekontrolowanym wybuchu agresji 😦

    • Natalio, to normalka teraz, energie są potężne nieustannie, na wielkanoc zanosi się na niezwykłą kulminację, a przy okazji powstawania nowej sieci grup, które są nieustannie połączone kwantowo (‚szturchnij jedno, to drugie się wzdrygnie’ 😉 ), możemy mieć spore przebitki ‚cudzych’ emocji, i tak się od paru dni dzieje, bo grupy rosną i nie tylko z naszymi znajomymi się teraz łączymy, ale i z ‚obcymi’, więc dostrajania się jest trochę więcej – z drugiej strony w grupie pewne rzeczy idą szybciej, więc mamy od ręki do dyspozycji potężny wzmacniacz dla każdej naszej intencji, dużą moc można wykorzystać na rozmaite sposoby, na przykład tak, żeby nam służyła 🙂 Wszystko idzie dobrze, po prostu wytrzymaj, jakby co picie dużej ilości mineralnej niegazowanej wody bywa sporym wsparciem, bo ułatwia przepływ energii i asymilację wszystkiego co nowe 😀 Pozdrawiam Cię serdecznie ❤

      • Gosiu 🙂 ,a dlaczego ta woda ma być niegazowana?
        Ja lubię gazowaną, jakoś jest bardziej ‘konkretna’ 😀 😛 , niegazowaną mam w kranie…..
        ❤ 🙂

      • Chodzi o to, żeby była w miarę neutralna, a gazowana to już elektrolit i inaczej rozprowadzana jest energia…choć i tak ciało wie lepiej i jak chce bąbelków, to pewnie i bąbelki się przydadzą… 😛 😀 …ale może do czego innego, niż udrożnianie przepływu? tak czy siak zdrowie wszystkich wznoszę tym oto kubełkiem z kolejną porcją naszego miodzia ze wspólnej Fontanny!!! ❤ ❤ ❤ 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 🙂 🙂 🙂 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 ❤ ❤ ❤

      • Wikuś 🙂 , z tymi bąbelkami to może tak być ……, że mam ich za mało 😛 😛 😛 …
        i dla równowagi 😛 😛 😛 …. muszę coś takiego łyknąć jak woda gazowana 😛 😛 😛
        :**************************************** 😀 ❤

    • Natalko, ja także czuję bardzo mocno energie w ostatnie dni. Kilka minut temu nawet trochę się zlękłem czy to nie za bardzo, czy wytrzymam, ale wszedłem i przeczytałem Twój post i od razu się uśmiechnąłem 🙂 jest ok! 🙂

    • …i jeszcze coś, bo przeczytałam Twój komentarz u Krystal: bardzo wiele osób, które czytają te blogi, albo kiedyś czytały i nawiązały dzięki temu kontakty, które trwają np. na facebooku, należy teraz do wspólnej parotysięcznej aktualnie grupy, i są na co dzień połączone w klasyczny kwantowy sposób, tzn mają wspólne pasmo wibracji, która się cały czas zmienia, a jednak dostrojenia są błyskawiczne, jak w ławicy ryb, które równocześnie zmieniają kierunek; no tak to wygląda, a gdy mamy tego rodzaju połączenie z bliskimi istotami, kontakt jest ułatwiony, a telepatia czy wzajemna empatia na porządku dziennym… więc możesz łatwo namierzyć dowolną osobę z tej grupy i dostroić się do niej bardziej bezpośrednio, o ile tego pragniesz, a ta osoba się zgodzi na energetycznym planie… 🙂 😀

  8. Witaj w klubie Natalia, ja miałam podobna sytuacje w środę. Ktos coś „wykrzyczał” na mnie a ja w odpowiedzi zareagowałam „mocnym” tekstem. Od dwóch dni głowa mi pęka, nie mogę zebrać myśli. Czekam aż to minie, staram się uruchomić pozytywne emocje i myśli. Zycze Tobie wytrwałości, niedługo znowu zaświeci słońce

  9. Kochani,

    Dziekuje wam bardzo za wsparcie i wszystkie mile slowa ❤
    Naprawde poczulam przyplyw pozytywnej energii od was 🙂

    Zuzik, trzymaj sie. Nie wiem co tak ludziom teraz odbija.

    Sebastian, ti Ten Sebastian z blogu Krystal ?

    Wiko, a co to sa za grupy? Powaznie, woda tak pomaga? Eee..ja tez wole taka leciutko gazowana. Dziekuje Ci, kochana za wsparcie 🙂

    A gdzie nasz blogowy astrolog sie podzial, he 😉 ? On by nam zaraz wyjasnil sprawy "astrologicznie" 😛

    A tak w ogole, poiem od siebie, ze czuje, ze to jest teraz bardzo sprzyjajacy czas do pracy nad soba i jesli ktos chce sie uwlonic od jakiegos nekajacego go problemu, to warto sprobowac teraz. Tak czuje subiektywnie. Co na to nasz Astrolog Mariusz? 😛

    • „Kto mnie wołał, czego chciał…”

      Natalia, ten blog ma bardzo solidną obsadę astrologiczną, bo Wika jest bardzo dobrym astrologiem i działa tu dłuzej ode mnie 🙂 Poza tym wśród bardzo młodych czytaczy tego bloga czai się jeszcze kilka osób z bardzo dobrą znajomością niebiańskich prawideł, ale na razie boją się wystartować. Odwagi, Kochani, przełamcie swe opory i do dzieła. Nie lękajcie się, jak mawiał klasyk. 😉 🙂

      Natalia, do ‚pracy nad sobą’ każdy czas jest dobry… 😉 🙂

      • hi hi, chciałbyś scedować tę robotę na innych?… 😛 😀
        ja właśnie napisałam nową medytację i lecę ją zrobić 😀
        http://naszemedytacje.blogspot.com/2014/04/medytacja-nowego-wzoru.html?view=classic
        więc na dziś uznaję że mam zaliczone 😉 😀 🙂
        Natalio, jutro Ci odpowiem, ok?
        a na razie cudowności życzę wszystkim, bo Drzewo Życia już zwinęło się w 3 części…a ciąg dalszy zapewne w nocy…upojna noc kolejnego Wielkiego Resetu…zatem dobranocka wszystkim ❤ ❤ ❤ 🙂 😀 😀 😀

      • Skoro Wika nie dała się scedować 😉 , to ceduję „tę robotę na innych”: tym razem na wielkiego astrologa tego bloga: AA Metatrona:

        Wielki Krzyż Kardynalny i harmoniczny spust

        Niech Światło Chrystusowej Świadomości nigdy nie blaknie w Sercach Waszych 🙂 😀 ❤ Obfitych w głębokie Wglądy najbliższych dni!

      • Tak, Mariuszu 🙂 dzieje się!!! 😀 ❤

        1. Rok 2014 stwarza korzystne warunki do osiągnięcia krystalicznej prawości. Chodzi o częstotliwość określaną jako bezgrzeszność. Upraszczając – prowadząc rozmowę, stójcie za swoją prawdą. Każdy z was ma szansę być codziennie bez zarzutu. Kiedy rozpoznajecie swoje słabości, własny konflikt z integralnością, wtedy osiągacie pełne mistrzostwo, co w rzeczy samej jest ciągłą podróżą. Podobnie, kiedy trwacie przy swojej prawdzie, a także uznajecie, że każdy ma prawo do własnej prawdy, okazujecie współczujący aspekt prawości. Ta prawda dotyczy zarówno jednostek jak i narodów – skali mikro i makro.

        2. rok 2014 to rok zasiewu zmian…, ekstremalnych zmian. A kody wymaganych zmian wejdą, gdy pojawią się otwory – główne punkty węzłowe, które można nazwać wydarzeniami astrologicznymi. Są one czymś o wiele ważniejszym, niż wam się dziś wydaje. Każdemu astrologicznemu węzłowi towarzyszą kody, które działają przez indukcję zarówno na pole aury, jak i na przemieszczenie planetarnego rezonansu. Kody te służą niezliczonym celom.

        3. Wodnikowe przesunięcie spowodowało zmianę współczynnika jonów (w ciągu ostatnich 20 lat promieniowania słonecznego), które otaczają planetę, i teraz każde z was musi doprowadzić swoje życie duchowe do porządku. Zmiana współczynnika jonowego powoduje przesunięcie w górę „okablowania kodowego” pomiędzy mentalnymi obszarami świadomości i podświadomości, pomiędzy fizyczną rzeczywistością a boskimi wzorcami.

        4. Harmoniczny spust to czas działania. Gromadźcie się, zasiewajcie nasiona przemian i nie obawiajcie się! Rewolucyjna astro-dynamika, która dominuje w portalu harmonii, wymaga grupowego zrozumienia, a wręcz udziału erudytów.

        I Wszystko Jaaaasne!!!! ❤ 🙂 ……….. mniammmmm 😀 😀 ❤ ❤

    • Witaj Natalio. Piszę do Ciebie w sprawie Twojej ostatniej wypowiedzi na blogu Krystal na temat prawa przyciągania i miłości. Odpowiadam Ci tutaj, ponieważ na tamtym blogu jest cenzura na prawdę i zazwyczaj tylko to, co właścicielka uznaje za jej własną prawdę może być tam publikowane. Oczywiście, że prawo przyciągania i miłość nie wykluczają siebie wzajemnie i są ze sobą połączone. Dzieje się tak dlatego, że miłość wypełnia wszystko to, co zawiera życie i tak naprawdę jest ona wszystkim. Moc miłości, oraz jej działanie jest całkowicie niepojęte przez umysł. Prawo przyciągania natomiast jest tylko i wyłącznie iluzją umysłu. Działa ono bez żadnych przeszkód w życiu tych, którzy wierzą w moc tej iluzji (czyli innymi słowy nie przebudzili się jeszcze z iluzji dwoistości w której to prawo działa doskonale). Dopóki wierzysz w iluzję prawa przyciągania, to staje się to Twoją rzeczywistością, ale bardzo ograniczoną. Wiedz Natalio, że Miłość jest czymś daleko daleko wykraczającym poza prawo przyciągania i działanie ludzkiego umysłu. Jej naturalne działanie nie ma z prawem przyciągania nic wspólnego. To o czym stara się tam przekonać niejaki D lub Dajamanti jest tylko próbą wciągania innych w iluzje, które są bliskie jemu i właścicielce tego bloga, na którym najczęściej się pojawia. W rzeczywistości ten mały i bardzo zagubiony chłopiec jest mocny tylko wtedy, gdy jest ukryty i klika na komputerze, tak jak cała pozostała rzesza tzw. uczonych w piśmie, którzy prowadzą całe masy ludzkości w stronę ciemności. Gdyby stanął on „oko w oko” z kimś, kto doświadczył Prawdy, to śmiertelnie by się przeraził i nie wypowiedziałby z siebie żadnego słowa. Nawet nie zauważyłaś tego, jak delikatnie mówiąc „wykiwał cię”, gdy zadałaś mu dwukrotnie pytanie o to, czy doświadczył w swoim życiu bliźniaczego płomienia. Sprytnie to ominął (tak jak to zwykle robi) i przedstawił Ci całą masę logicznych i czarujących słów (argumentów), które z kolei zwróciły na to uwagę Twój umysł. On sam nie ma pewności do tego, o czym pisze, gdyż nigdy osobiście tego nie doświadczył. W taki sposób działają wszyscy fałszywi prorocy tych czasów i trzeba być bardzo wyczulonym, aby ich rozpoznać. Piszę to wszystko do Ciebie, ponieważ wiem, że masz w sobie piękny potencjał, który może zostać zagubiony po tym, co przyjmowałaś do tej pory za prawdę, nie będąc zbyt uważną. Wiedz też o tym Natalio, że istota D, lub Dajamanti działa jeszcze pod kilkoma innymi nickami, aby mieć w ten sposób łatwiejszy dostęp do manipulacji tych, którzy są podatni na jego fałszywe nauki związane z prawem przyciągania i nie tylko. To o czym przekonuje on innych prowadzi do totalnego zagubienia w iluzji dwoistości (dualności) a blog Krystal rzekomo ma być pomocą w uwolnieniu z tej iluzji. Proszę Cię o uważność i jeszcze większe wyczulenie w tym, co przyjmujesz za prawdę.

      Z poważaniem i miłością dla Ciebie oraz wszystkich czytających tę stronę.

      • Dziekuje Noe za troske o mnie.

        Obiecuje Ci, ze bede uwazna i jeszcze bardziej wyczulona na to, co przyjmuje za prawde. Jest to zreszta moja dewiza po tym, jak dalam sie wiecej niz raz wpuscic w maliny przez roznych „medrcow” wiec Twoja rada jest spojna z moim systemem przekonan.

        Co do Dajamatntego, zauwazylam wszystkie niescislosci ale pominelam je dyplomatycznym milczeniem. Glownie dlatego, ze wychodze z zalozenia, ze kazdy czlowiek jest omylny a D rowniez jest czlowiekiem. Slucham kazdego, co ma do powiedzenia a pozniej sama wybieram, co przyjmuje za prawde a co nie.
        Mam dystans do tego, co mowia inni, poniewaz nie uznaje zadnych ludzkich mistrzow nad soba. D jest dla mnie czlowiekiem, ktory tak jak inni uczy sie i rozwija.

        A w kestii „mistrzow”, kazdy jest mistrzem samego siebie i w tym duchu sie pozegnam, zyczac Tobie aby Twoj wewnetrzny Mistrz zaprowadzil Cie do tego, co jest dla Ciebie najlepsze!

      • Ja również dziękuję Noe za ten wpis. Prawda zaczyna wychodzić na wierzch i będzie coraz więcej tego typu demaskacji. Sam osobiście zaczynam mieć wiele wiele wątpliwości co do istot, które wydawałoby się są uosobieniem dobra. Na początku brałem to za mącenie ciemnych bądź mojego własnego umysłu. A teraz…no cóż, pora powiedzieć „sprawdzam” 🙂

      • Sebastian, kazdy wierzy w swoja prawde.

        Kazdy czlowiek nawet najbardziej uduchowiony moze sie czasem mylic.
        Co nie znaczy, ze jest od razu „zly” 🙂

        Tak czy inaczej, trzeba zawsze sluchac siebie.

        Jednak chcialabym, zeby bylo jasne. Ja nie rzucam kamieniem w D. Uwazam, ze warto posluchac co ma do powiedzenia i sie nad tym zastanowic. Na pewno duzo wie. A rozmowa z nim wzbogacila mnie.
        Ale nie uwazam, zeby posiadl cala prawde i zeby byl nieomylny.
        Co nie przeszkada mi go cenic go za to kim jest 🙂

        Nawet dzis czytalam przekazy Uriela, ktore calkowicie zaprzeczaja niektorym jego pogladom. Ale… Ten, kto jest nieomylny, „niech pierwszy rzuci kamieniem” 😉

        Wszyscy jestesmy ludzmi, ktorzy szukaja .. 🙂 Lepiej szukac i czasem bladzic niz nigdy w te wedrowke po Prawde nie wyruszyc.

      • I jeszcze jedno, kiedy mowie, ze D nie jest nieomylny, mam co innego nic prawo przyciagania na mysli. Chodzi mi np o Blizniaczy Plomien, o to, ze nie mamy zapisow z przeszlych wcielen i inne takie…

        Ale wole juz zakonczyc ten temat. Ja nie wystepuje tu przeciwko nikomu ani tez nie stoje po niczyjej stronie. Staram sie byc obiektywna i nie tworzyc podzialow.

      • Natalio, tu nie chodzi o ocenianie. To już nie ten poziom 🙂 po prostu jedni ciągną w jedną stronę, a inni w drugą. Tylko tyle i aż tyle.

      • Rozmawiałam dziś z kumplem o tych, co są ‚niesamożywni’ i próbują się jeszcze nakarmić czyjąś energią, odpisał:
        „to są ostatnie chwile i wszystko rzuca się na żer, co może się podczepia ‚a może przejdę?’ a chała, kochasz albo spadasz, a Źródła to pełno w powietrzu, oddychasz i masz… (…) w Źródle, w Gai, przyroda, woda te klimaty (…) …idzie ostro bo Gaja już nie czeka, no ile można, kurna napisz Jezus kochał wszystkich, zrób to samo!”

        Noe/światłość życia/szczęście istnienia – ile masz jeszcze nicków?…napisałam Ci już u Krystal: podłącz się do Źródła, innej opcji teraz nie ma, fala miłości z Gai idzie na cały wszechświat – więc jak radzi mój kumpel: kochaj wszystkich, to się nakarmisz, inaczej ‚chała’…

        Kochani, słowa to tylko słowa, choć nawet one same są sprzeczne wewnętrznie i demaskują autora…a serce się nie nabierze, choć są i inne sposoby sprawdzenia kto jest kto, kto naprawdę kocha, a kto tylko pisze, że kocha…w razie wątpliwości wszelkie teorie można wyrzucić, ‚kochasz albo spadasz’, to jest najważniejsze…to wibracja nie do podrobienia, nasz podpis energetyczny, i tylko on się teraz liczy – ale jak chcecie jeszcze karmić tych, którzy nie umieją trafić do ‚właściwego cycka’, to wasza wolna wola, tyle że takie karmienie to już kroplówka, i tak nie starczy im na długo…od wielkanocy płyniemy w zupełnie nowym wzorze i tylko kochające serce utrzyma tę energię, a ten wzór zaczyna się tutaj, na Gai, i my jesteśmy w samym jego sercu…nieskończonej miłości nam wszystkim życzę 🙂

      • Wikunia 🙂 Nikt nie chce nikogo karmic 🙂
        Udzelam dyplomatycznych odpowiedzi by nie razic nikogo. Staram sie szanowac czyjes przekonania i prawdy, nawet jesli moje sa inne. Nie odczuwam potrzeby wchodzenia w polemike ze wszystkimi i udowadniania ze moje przekonania sa lepsze. Po co? Wszystko i tak zostanie predzej czy pozniej zweryfikowane przez zycie 🙂 Kazdy doswiadcza skutkow swoich postaw i przekonan i zycie predzej czy pozniej nauczy tych wlasciwych.

        Oczywiscie nie pisze tego do Ciebie, kochana 🙂

      • Droga Wiko. Jezus kochał wszystkich i nadal kocha. Jego wielka miłość polegała też na tym, że ganił on faryzeuszy, którzy wywyższali się nad innymi, udawali „świętych” i podążali dwiema drogami (Światła i ciemności) starając się przy tym ukryć swoje prawdziwe oblicze. Brak Ci droga siostro daru rozeznania i sama postępujesz bardzo podobnie. Z jednej strony naśmiewasz się z Dajamantiego pisząc, o lodówce, która jest potrzebna na lody, których nie chce przyjmować z powodu tego, że ukrywa się przed swoimi wyznawcami. Z drugiej zaś strony wychwalasz go dokładnie tak jak robi to Krystal, która napisała kilka dni temu, że Dajamanti jest jej guru, czyli mistrzem. Zauważ, że dokładnie w taki sposób postępują faryzeusze zarówno ci starożytni, jak i współcześni. Najbardziej zabawne w tym wszystkim jest to, że jako dorosłe i będące w poważnym wieku kobiety znalazłyście sobie jako guru, niedojrzałego emocjonalnie chłopca, który pisze o miłości bezwarunkowej połączonej z prawem przyciągania a przy tym porównuje do „błota” tych, którzy nie są godni tego, aby spotkać się z nim osobiście. , ponieważ ich „wibracje” miłości są na to zbyt niskie w porównaniu z „wibracjami”, które rzekomo posiada sam mistrz Dajamanti. Czy Jezus, którym próbujecie się wszyscy podpierać ukazał nam taką drogę do Oświecenia, czy Wniebowstąpienia? Przestańcie już głaskać publicznie swoje ego, ponieważ wasze „dobroczynne” działania zostały już zdemaskowane i prawie wszyscy czytelnicy z blogu Krystal patrzą na was ze współczuciem a nawet z politowaniem. Zauważ też droga Wiko, że cały czas podpierasz się słowami „kumpli”, przekazami channelingowymi oraz związanymi z tym ”magicznymi datami”, w ciągu których rzekomo mają spłynąć na nas energie wznoszące do wymiarów w których przebywa między innymi Twój i Krystalowy guru Dajamanti. Gdzie jest Świadomość Chrystusowa, która powinna płynąć prosto z serca? Nie przyszedłem tutaj, aby szukać wyznawców, ponieważ ukazuje tylko iluzje, które oddzielają od Prawdy, tych którzy pogrążeni są w ciemności i podążają w sronę zatracenia samego siebie. Jezus pokazał nam przede wszystkim pokorę jako drogę do wzniesienia, a Ty próbujesz wywyższać ponad innymi tych, którzy wzbili się w „nadymane i oświecone ego” czyli ludzką pychę, będącą trucizną tworzącą doskonałe warunki do kolejnych inkarnacji. Napominam Cię w imieniu wszystkich Istot Światła , abyś odnalazła Jezusa w sobie i zaprzestała wszelkich prób powstrzymywania przebijającego się coraz bardziej Światła w tym procesie Przebudzenia Świadomości Chrystusowej. Nic już nie pozostanie ukryte i „nie zostanie już kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”. Niebawem zostanie objawiona jeszcze większa Prawda, która całkowicie zdemaskuje wszelkie ciemne strony próbujące jeszcze manipulowania ludzką podświadomością. Piszę te słowa z miłości i współczucia do wszystkich tych, którzy jeszcze błądzą i najbardziej potrzebują tej miłości oraz współczucia. Nie zależy mi na tym, czy mnie ktoś za to pochwali, czy potępi. Przyszedłem tutaj, aby służyć tym, którzy prawdziwie poszukują Prawdy, przyniesionej wiele wieków temu przez naszego ukochanego brata i prawdziwego Mistrza Jezusa Chrystusa. TU i TERAZ ta Prawda ponownie powraca i staje się Ona mieczem przeciwko wszelkim siłom ciemności, które poprzez wszelkich fałszywych proroków i faryzeuszy próbują ukryć się przed coraz jaśniejszym i Nieskończonym Światłem.

        Z Miłością…

  10. Rzadko tu pisze,bo nie zawsze mam dostep do netu,ale dzisiaj przezylem cos,co bylo dla mnie ostatecznym dowodem na istnienie Boga,Stworcy,czy jak by go nie nazywac. Od jakiegos czasu wiem,ze kazdy dobry uczynek sie odplaca w dwojnasob,albo wiecej…jestem w tej chwili w Koscielisku k. Zakopanego i wieczorem szedlem do sklepu i ,pozniej,do znajomych…na srodku drogi lezal najnowszy telefon Sony Xperia…schowalem go do kieszeni i pomyslalem:on kosztuje ok 2tys.,wiec moge go od reki sprzedac za 500zl,co pozwoli mi zaplacic rach. za gaz,ktory mi maja wylaczyc w przyszlym tygodniu…ale przypomnialem sobie,ze kazdy dobry uczynek sie oplaca w dwojnasob…jezeli zadzwoni wlasciciel telefonu,to mu go oddam,jezeli nie to go sprzedam…za jakis czas telefon zadzwonil,umowilem sie z gosciem na odbior telefonu. Wreczyl mi 10zl znaleznego…nie przejalem sie tym,bo wiedzialem,ze to nie koniec. W momencie,kiedy sciskalismy sobie rece,zyczac wesoloch swiat,uslyszalem sygnal smsa. Przeczytawszy go pozniej,okazalo sie,ze jest on od znajomego z usa,ktory polecil mi natychmiastowo sie skontaktowac z jego zona w Zakopanem. Polecialem tam z wywieszonym jezorem,myslac ze cos jej sie stalo,ale okazalo sie ,ze jedynym powodem bylo to,ze on jej kazal dac mi 500zl bym mogl zaplacic zalegle rachunki…spadlo z nieba,bog jest wielki,dziekuje…pozdrawiam wszystkich

  11. Jakubie, bardzo się cieszę, buziaki wielkie 😀 😀 😀 ❤ ❤ ❤ …u mnie od lat tak działa, dobrobyt z nieba, głównie… 😛 😀 i głównie rękami ludzi ofiarowany…i wszyscy mają w tym swój udział, i 'góra', i 'dół', to piękne 🙂 😀 🙂

Dodaj odpowiedź do Natalia Anuluj pisanie odpowiedzi